Koniec żartów – karty na stół? Wręcz przeciwnie! Battle of Monsters to zabawna, komiksowa TCG, w której kolorowe stworki za rękę poprowadzą cię do krainy przygód i wygłupów.
Wystarczy chwila (nie)uwagi, żeby na twoim smartfonie zamieszkały nieobliczalne i posiadające wyjątkową zdolność zarażania śmiechem postaci. Zespół AeriaGames przygotował tym razem mobilną grę, która może szczególnie przypaść do gustu fanom karcianek i strategii. Zarówno tym zdeklarowanym, jak i czekającym dopiero na swój debiut – może to właśnie free-to-play Battles and Monsters przekona cię do tego gatunku? Jak już pewnie się domyślasz, jest to jedna z produkcji, w których questy i potyczki nie opierają się na atmosferze grozy i napięcia, tylko na wciągającej zabawie.
W Battles and Monsters do gry możesz zdobyć nawet ponad 200 kart. Pośród nich znajdą się zupełnie niepoważne postaci, takie jak np. Daisy Dwurożec – która tylko trochę i to z lewego profilu przypomina szlachetnej urody rumaki z legend o jednorożcach. To właśnie takie właśnie cudowne stworzenia będziesz mógł wystawiać do walki w pojedynkach z innymi graczami. Warto przy tym starać się o wzmacnianie swojej talii – nie żeby wzbudzać podziw i zazdrość, ale po to, żeby zwiększyć swoje szanse w starciu. Oprócz typowych dla TCG rozgrywek PvP, w BAM czekają na ciebie konfrontacje z bossami, ciekawe przygody i itemy, które aż proszą się, żeby je zdobyć. Żeby było ciekawiej, możesz dołączyć do klanu i wraz z innymi członkami bandy, dawać wirtualny wycisk waszej konkurencji.
W miarę nabierania doświadczenia w grze, twój bohater będzie ewoluować. Z przyjemnością będziesz mógł śledzić jego rozwój i przemianę. Od zwykłego majtka kościotrupich piratów przez wymachującego szablą marynarza możesz z czasem awansować na starego wyjadacza, kapitana szkieletów, który chciałby być postrachem mórz i oceanów… Niezależnie od XP i wzrostu skuteczności w walce, będzie musiał jednak zadowolić się rolą zabawnego i wcale niestrasznego kostka…Cóż, przynajmniej w tej grze.
Weź głęboki wdech i przygotuj się na potężne dawki śmiechu odmierzane w salwach i wybuchach. BAM podobno tak działa na ludzi!
