Shadow Of Colosssus/Ico

0
202
Rate this post

Dwie (według mnie) najbardziej spektakularne i epickie gry z PlayStation 2 zostały wydane w wersji kolekcjonerskiej na PS3. Czy taki zabieg ma rzeczywiście sens, czy jest może przejawem zwykłego marketingu,  chciwości i niczego więcej?

Z całą pewnością coś z marketingu w tym jest. Jednak na pewno nie była to główna motywacja do wydania takiej unikalnej reedycji. Często zdarza się tak, iż konwersje gier ze starszych konsol na nowsze wykonywane są bez żadnych zmian nawet w oprawie graficznej. Ot wrzucimy stary, lubiany tytuł- ktoś na pewno się na to złapie, choćby z uwagi na sentyment.

W tym przypadku, w przypadku Shadow Of Colosssus oraz Ico  tak się na całe szczęście nie stało. Nie będę tutaj omawiał fabuły tych dwóch tytułów, ponieważ gry są już leciwe. Skupię się więc tylko i wyłącznie na tym, co ulepszono. A jest o czym pisać, ponieważ od razu w oczy rzuca się poprawiona jakość tektur, które w wersji na PS3 wykorzystują HD! Ponadto mamy do czynienia z płynniejszymi animacjami, a także z ulepszonym framerate-em.

 

Oczywiście, poprawioną grafikę mniej widać w (starszym) Ico, lecz różnica w stosunku do pierwowzoru jest i tak zauważalna. Inną zaletą w „nowym”  Ico jest także fakt możliwości przejścia gry w trybie dla dwóch graczy.

Shadow Of Colosssus natomiast już w dniu premiery prezentowało się wspaniale. Teraz, w HD wygląda bajecznie. Gdy wspinamy się na mozolnie na kolejne bestie, aby zadać im śmiertelny cios dostrzec możemy jak bardzo twórcy gry pracowali nad poprawieniem jakości i tak pięknych tekstur.

 

Choć zmiany w jakości grafiki to główna zaleta edycji kolekcjonerskiej łączącej w jednym pudełku te dwie gry, to nie są to zalety jedyne. Gracze w „odświeżonych” wersjach mają możliwość zdobycia i odblokowania nowych trofeów, których w podstawowych wersjach na PlayStation 2 nie było.

 

Długo zastanawiałem się, co jeszcze mógłbym napisać o tych dwóch grach w odsłonie na PS3. Pozbawiając się- na własne życzenie- możliwości pisania o fabule i dźwięku, pozbawiłem się także akceptowanej objętości tekstu. Wierzę jednak, że czasem nadmiar słów szkodzi, a przesłanie bardziej oszczędne jest tym znacznie lepiej trafiającym do odbiorcy.

Dlatego też wierzę, że nie potrzeba żadnej innej rekomendacji prócz stwierdzenia: Shadow Of Colosssus oraz Ico w ulepszonej szacie graficznej! Chyba nie trzeba dodawać nic więcej, prawda?