Kiedy deweloperzy zbyt długo zwlekają z opublikowaniem oficjalnych informacji na temat ich projektu, ten często zaczyna być przedmiotem wielu niestworzonych historii. Rockstar North pierwsze press packi dotyczące ich nowego dzieła – GTA V – wydał dopiero w ubiegłym miesiącu. Fani, do tej pory pozostawieni sami sobie, snuli niesamowite czasami przypuszczenia. Poniżej przegląd kilku z nich.
- Cały świat gry ma mieć niecałe 50 kilometrów kwadratowych – ciężko dokładnie wyjaśnić rodowód tej plotki, ale gdy Rockstar zapowiedział, że świat gry będzie równy połączeniu GTA IV, San Andreas i Red Dead Redemption, na GTAForums zaczęto czynić obliczenia. Ktoś fachowo ocenił wielkość każdej lokalizacji, czego efektem jest powyższy wynik. Nie ma on jednak nic wspólnego z rzeczywistością, ale cieszy fakt, że niektórzy wciąż uważają matematykę za użyteczną. Dodatkowym smaczkiem było stwierdzenie, że „auta są szybsze od koni, ale konie też były cholernie szybkie”. Ciężko się nie zgodzić.
-
Los Santos mają nawiedzać trzęsienia ziemi – realnym odpowiednikiem miasta Los Santos jest kalifornijskie Los Angeles, oprócz Hollywood znane właśnie z trzęsień ziemi. Plotka wzięła się stąd, że w jednym z trailerów Trevor trzyma jednego z NPC’ów nad widoczną w oddali rzeką, a trailer urywa się w tym momencie. Ciężko stwierdzić, czy w tym przypadku górę wzięła wyobraźnia internautów, czy nieudolność twórców w tworzeniu wirtualnej wody.
-
Śnieżyce – implementacja śniegu w dynamicznie zmieniających się światach to ciężkie zadanie. W grach sandboxowych śnieg pruszy zazwyczaj w wyznaczonych do tego lokacjach. Skąd zatem wzięła się ta plotka? Na jednej z partii kopii płyt z grą Max Payne 3 odnaleziono listę aut, jakie rzekomo miały się pojawić w następnym GTA. Potwierdzeniem był fakt, że obecny na liście Cuban 800 widoczny był także w trailerze. Na liście miejsce znalazł także miejsce pług śnieżny. Ergo – po co pług w świecie, w którym nie pada śnieg?
-
Arnie Spoof jako gubernator Kalifornii – jako, że najpopularniejszym gubernatorem Kalifornii był znany z ról w Terminatorze i Predatorze Arnold Schwarzenegger, a Rockstar lubi w swoich grach zawierać nawiązania do popkultury, wydaje się to całkiem realne. Twórcy gry nie zdobyli się jednak na potwierdzenie tej plotki, więc ostateczną odpowiedź poznamy dopiero przy okazji premiery.
-
Christopher Walken jako aktor dubbingowy – choć Rockstar jest zdania, że gwiazdy ekranu odciągają uwagę graczy od sedna gry (my jedak uważamy, że Samuel L. Jackson był w San Andreas świetny) nie kładzie to kresu plotkom o angażu innych aktorów. Panuje przekonanie, że jedno ze zdań w 2 trailerze wypowiedzianych zostało właśnie głosem aktora znanego z Pulp Fiction. Na ostateczną odpowiedź wciąż czekamy.
-
Packie wraca do gry – choć Rockstar uparcie twierdzi, że nie przewiduje w scenariuszu miejsca dla nadpobudliwego pseudo-macho z IV części gry, to internauci wiedzą lepiej. Nam pozostaje zadać pytanie, czy gdyby Rockstar zaprzeczył obecności marsjan, to zostałby oskarżony o kolejne kłamstwo tylko po to, by ukryć fragment misji w której Michael jest porwany przez przybyszów z czerwonej planety?
-
Shelby Welinder jest blondynką z plakatu – tak jak wcześniej Kate Upton i Yvonne Strahovski , tak teraz pani Welinder jest obiektem wzmożonej aktywności internautów na jej kontach społecznościowych. Choć wcześniej to stwierdzenie obracało się w kategoriach plotki, teraz mamy pewność, że blond modelka faktycznie była pierwowzorem dla grafików. Wątpliwości wzbudzał fakt, że wcześniej Rockstar nigdy nie opierał się na realnych postaciach tworząc swoje fikcyjne charaktery.