Batgry, czyli gry z i o Batmanie

0
236
Rate this post

Gdy w kinach triumfy święci trzecia, ostatnia już niestety, część cyklu Nolana o Batmanie, wielu zapewne chciałoby móc kontynuować śledzenie przygód tego bohatera. Oprócz oczywistego wyboru, jakim są komiksy, pozostają jeszcze gry. Mamy tu w czym wybierać, gdyż branża rozrywki elektronicznej umożliwia nam wcielenie się w postać Człowieka-Nietoperze już od prawie dwudziestu lat (pierwsza gra ukazała się w 1986 r.), a i w ostatnich latach nie brakuje poświęconych jej tytułów.

Na szczęście ten wysyp nie jest tylko próbą podpięcia się pod popularność filmów i produkty te są równie dobre co dzieła Nolana, choć proponują nam raczej inne spojrzenie na Batmana jako takiego. Na czoło wysuwa się tu zdecydowanie seria złożona póki co z dwóch części: Batman: Arkham Asylum (2009) i Batman: Arkham City (2011). Oba tytuły mają dwie niezaprzeczalne zalety. Po pierwsze, twórcom udało pogodzić się otwarty świat, pełen pobocznych zagadek i trofeów, które możemy sukcesywnie znajdować i kolekcjonować, ze spójną i interesującą fabułą. Połączenie takie rzadko wychodzi dobrze, tymczasem w tej serii oba elementy zostały wyważone idealnie. Twórcy zadbali też, aby urozmaicić rozrywkę proponowaną graczowi, stąd też znajdziemy w obu grach zarówno elementy logiczne, zręcznościowe, walkę itd., a co najważniejsze – każdy z nich jest dobrze zrobiony.

Po drugie, cykl ten charakteryzuje duża dbałość o wykorzystanie bogatego świata Batmana, który to świat rozwijany jest przecież nieprzerwanie od 1939 r., gdy pojawił się pierwszy komiks z tym bohaterem w roli głównej. Gracz będzie miał więc okazję spotkać całą galerię charakterystycznych postaci z tego uniwersum, od najbardziej znanych pokroju Jokera po bardziej niszowych. Jednocześnie jednak gra nie zdezorientuje tych, którzy nie są maniakalnymi czytelnikami komiksów, gdyż w każdej chwili zapoznać się możemy ze skróconą biografią spotykanych postaci. Dodajmy jednak, że ci, którzy oczekują podejścia do świata Batmana podobnego do tego z filmów Nolana, mogą się zawieść. Gry zdecydowanie bliższe są stylistyce komiksów, z ich przerysowaniem, odrealnieniem i przesadą, niż stylistyce najnowszej trylogii. Jeśli trzymać się porównań filmowych, to Batman: Arkham Asylum i Batman: Arkham City przypominają raczej kręcone w latach 1989-1992 ekranizacje komiksów w reżyserii Tima Burtona. Nie jest to w żadnej mierze zarzut, raczej dowód na to, że gry zbudowane są według określonej, spójnej wizji, a nie tylko odcinają kupony od popularności postaci. Jeśli ktoś jeszcze nie grał w żaden z tych tytułów, to dodatkową zachętą może być fakt, iż prawdopodobnie doczekamy się w najbliższym czasie kolejnej części z tej serii. Ponieważ do tej pory jej poziom prezentował tendencję wzrostową (Arkham City było lepsze od i tak dobrego Arkham Asylum), możemy się spodziewać gry na wysokim poziomie.

Z kolei wydany w tym roku Lego Batman 2: DC Super Heroes to klasyczna produkcja z serii gier na licencji Lego. Tytuł jest zatem nastawiony na zbieranie, kolekcjonowanie i odblokowywanie kolejnych trofeów, poziomów i postaci. Dodatkowym atutem całości może być fakt, że w grze występują nie tylko bohaterowie znani z komiksów z Batmanem, ale także inny superbohaterowie z opowieści DC, czyli m.in. Superman, Wonder Woman czy Flash. Choć teoretycznie całość skierowana jest do dzieci, to często można spotkać dorosłych zagrywających się w kolejne klockowe gry, każdą z nich przechodząc po kilka razy.

Ostatni tytuł może wydawać się pomysłem dość kuriozalnym, choć tego typu gry zyskują sobie coraz większą popularność. Mowa tu o Mortal Kombat vs. DC Universe, który jest dokładnie tym, na co wskazuje tytuł – klasyczną bijatyką, w której połączono ze sobą świat Mortal Kombat z uniwersum superbohaterów z DC. A zatem obok klasycznych bohaterów z tej pierwszej gry znajdziemy i Batmana, i Jokera, i Supermana, i wielu innych. Cały ten crossover ma oczywiście swoje urocze w swojej prostocie wytłumaczenie fabularne, jednak nie o fabułę tu przecież chodzi, ale o to, jakie fatality można wykonać Batmanem. Mortal Kombat vs. DC Universe nie jest bynajmniej pierwszym tego typu pomysłem, wręcz przeciwnie całość zapoczątkowała dużo wcześniej konkurencja (a właściwie dwie konkurencje) jeszcze w połowie lat 90. grami, w których walczyli ze sobą postaci ze Street Fightera i komiksów Marvela.

Batman jest z pewnością najbardziej rozpoznawalnym i archetypicznym z superbohaterów, stanowiąc kwintesencję tego typu postaci. Dlatego też można się spodziewać kolejnych tytułów z jego udziałem, które zapewne warto poznać choćby po to, aby przekonać się jak branża gier podchodzi do tej historii i w jaki sposób adaptuje ją na swoje potrzeby. Zwłaszcza że, jak pokazują powyższe przykłady, nie jest to już tylko typowe odcinanie kuponów.