Moc przyjaźni czyli Chroma Squad

0
765
Rate this post

Dzisiejszy wpis dotyczył będzie tak jak poprzednio gry taktycznej, również podchodzącej z humorem i ciekawymi pomysłami do tematu. Tym razem jednak, zamiast robotów na parę przyjdzie poprowadzić nam ekipę aktorów na planie serialu typu sentai – znanych u nas głównie z marki Power Rangers.

 

STRONA TECHNICZNA

GRAFIKA

Gra posiada prześliczny piksel art – piksele są duże, ale twórcy bardzo sprawnie je wykorzystują, animacje są płynne, kolory żywe a projekty postaci, przedmiotów i tła udane. Każdy ludek jest charakterystyczny, a co również ważne obszary, na których przyjdzie nam kręcić odcinki, są różnorodne i nie powtarzają się zbyt często. Animacje mają odpowiedni poziom kiczu – każdy ludek ma finezyjną pozę w trakcie swojego dialogu, animacje ataku i użycia zdolności są żywcem wyjęte z telewizji.

ERGONOMIA

Wygląd wszelkich pasków i okienek jest dobry– nie tylko są one czytelne i praktyczne, ale idealnie oddają klimat seriali o grupce przyjaciół walczących ze złem. Napisy informujące o turze przeciwnika czy wygląd okienek w trakcie walki mecha z kaiju to ucieleśnienie kiczowatej, ale radosnej stylistyki.

DŹWIĘK

Warstwa audio jest wyśmienita – odgłosy walki idealnie pasują do klimatu serialu o wcale-nie power rangers, a wszystko dopełnione jest fenomenalną elektroniczną retro muzyką, z charakterystycznym utworem głównym z a jakże, japońskim wokalem. Dzięki temu naprawdę udzie poczuć klimat a utwory nadają odpowiedniego tonu dla scen i odcinków.

ROZGRYWKA

Gra polega na zarządzaniu studiem kręcącym serial, mamy więc podział na dwie główne sekcje – zarządzania studiem oraz kręcenie odcinków w formie walk z kitowcami i obowiązkowymi bossami.

Warstwa zarządzania polega na zrównoważeniu kosztów prowadzenia studia, takich jak opłacenie aktorów, koszt utrzymania sprzętu, marketingu i wykupu nowego sprzętu.

Nasze studio może być poprawione o lepszej jakości mikrofony, oświetlenie itp. gadżety – dają one bonusy do kręcenia odcinków, a powiększenie studia udostępnia coraz lepsze rozwinięcia jego możliwości oraz poprawia jego wygląd.

Głównym źródłem najważniejszego zasobu, czyli pieniędzy jest wysoka oglądalność- im lepiej idzie nam w trakcie odcinków, tym więcej punktów widowni zdobywamy – te przekładają się na zdobywanych fanów i zarobione pieniądze.

Drugim najważniejszym zasobem są fani – im więcej osób jest zadowolonych z naszych odcinków, tym więcej fanów zdobywamy, co przekłada się nie tylko na zarobione pieniądze, ale też „moc fanów” – surowiec potrzebny do akcji marketingowych. Te mogą dawać nam premie do ilości zdobywanych punktów, pieniędzy, konwersji widzów na fanów czy bonusy do walki.

Trzeci zasób to różnego rodzaju surowce jak kartony, plastik czy taśma klejąca – służą do tworzenia domowej roboty przedmiotów i ulepszania naszego mecha. Możemy je zdobyć z pokonanych przeciwników, kupić paczki je zawierające oraz rozkładać niepotrzebne już przedmioty na czynniki pierwsze, choć to ostatnie jest skrajne losowe – szanse na odzyskanie materiałów są niskie. Powstałe w ten sposób wyposażenie ma odmienne parametry od tego kupionego w sklepie – to drugie rozwija głównie jeden-dwa parametry postaci, a własnoręcznie stworzone ma losowe właściwości mogące być znacznie ciekawsze np. poprawienie uniku czy ataku.

Ważnym elementem w sekcji zarządzania są wiadomości na naszej poczcie elektronicznej – fani, inne firmy i wiele innych wysyłają nam często ciekawe czy zabawne oferty, które możemy akceptować bądź odrzucać. Osobiście podoba się mi brak naciągaczy, nie spotkałem się, aby jakikolwiek wybór nastawiony na chęć wspierania innych czy otwartość odbił się negatywnie na studiu – narracja jest w tej kwestii zgodna z ogólnym, pozytywnym wydźwiękiem gry.

WALKA

Jak wspomniałem, nagrywane odcinki są przeprowadzane w formie starć. Te oprócz typowych zasad dla gier taktycznych, jakie omówię później, mają dwie wyjątkowe cechy. Pierwszą jest wskaźnik widowni – określa on zadowolenie widzów z oglądanego odcinka serialu. Im więcej ciekawych akcji wykonujemy, używamy zdolności i sprzętu – tym więcej punktów zdobywamy. Nieodpowiednie akcje lub tracenie ludków powoduje za to utratę już zdobytych punktów.

Drugim elementem z nimi związanym są zalecenie reżysera – na każdej scenie (a tych w odcinku może być do 4) mamy do wykonania specyficzne mini zadania, takie jak pokonanie wybranych przeciwników przed innymi, przeprowadzenie danej akrobacji kilka razy, niestracenie więcej niż połowy hp czy zwycięstwo w ciągu ograniczonej liczby tur. Wykonywanie tych zadań nie tylko daje ogrom punktów, ale również nadaje własny charakter każdemu starciu, gdy próbujemy je wykonać. Ten prosty pomysł pozwolił twórcom na znaczne ograniczenie problemu wielu gier tego typu – powtarzalności. Coś, co lekko bolało po dłuższym posiedzeniu w Steam World czy Dawn of War 2 (brr) tu nie ma miejsca – każdy odcinek i scena są odmienne.

Gra posiada bardzo przyjemny, prosty, ale dający dużo opcji system walki przeprowadzanej w turach. Nasze postacie wykonują akcje na przemian z przeciwnikami i posiadają je 2, co jest standardem dla aktualnie wydawanych gier. Możemy więc już klasycznie wykonać ruch i akcję lub dłuższy ruch bez możliwości ataku czy użycia zdolności.

Każda postać dysponuje dwoma typami ataku – zwykłym wręcz oraz wymagającym odczekania kilku tur potężniejszym ciosem za pomocą posiadanego oręża. Każda z klas postaci dysponuje specjalnym typem broni używanej tylko przez nią — np. szturmowiec może używać potężnych toporów, a technik strzelb skuteczniejszych od zwykłych pistoletów.

Oprócz tego możemy wykorzystywać zdolności aktywne, większość z nich wymaga akcji do użycia, dobrym przykładem jest leczenie sojuszników czy ogłuszanie przeciwników. Drugą grupą są umiejętności darmowe – ich użycie nie wymaga punktu akcji, a najczęściej związane są z nadaniem statusu postaci (np. niewidzialność) czy grupy – lider w późniejszych sezonach ma potężną zdolność przywołania całej ekipy do siebie, bardzo przydatnej do wykonywania ataków kończących przy mobilnych przeciwnikach.

Specjalną akcją dostępna dla wszystkich postaci jest teamwork – pozwala ona na wykonywanie akcji drużynowych. Podstawową jej funkcją jest umożliwienie innym postaciom wykonanie skoku, zwiększającego zasięg ich ruchu, ale też umożliwiającego przeskakiwanie innych postaci czy dostanie się na wyższy poziom. Akcja ta może również służyć do wspomożenia członków drużyny w ataku – ataki grupowe są silniejsze, a jeśli cała drużyna wykona jeden ruch tego typu, aktywuje cios kończący – efektowną animację służącą do niszczenia bossów i premiowaną dużą ilością punktów widowni. Odpowiednie użycie akcji wsparcia i broni pozwala nawet wspierać atak z odległości, jeśli postać wspierająca ma broń dystansową, a cel ataku jest w jej zasięgu. Istnieje również atak kończący wykonany przez cały zespół przy pomocy broni.

Przeciwnicy będący odpowiednikiem kitowców istnieją w kilku rodzajach i wersjach mocy, ale stanowią oni tło – dla prawdziwej perełki w postaci bossów – ci to ciekawe parodie/wersje typowych dla seriali głównych przeciwników. Mamy więc mającego moc sygnalizacji świetlnej tranzitmancera, atakującą swym śpiewem syrenę, zmutowane rośliny i wiele innych. Nie będę wyjawiał — poznawanie i pokonywanie ich samemu jest czystą przyjemnością. Każdy z nich dysponuje odmiennym wyglądem, animacjami i co najważniejsze, zestawem umiejętności. Jedynym lekkim zgrzytem jest brak ich różnorodności w walce z naszym mecha, jak już klasycznie pod koniec odcinka urosną do ogromnych rozmiarów – w finałowych scenach tłucze się ich praktycznie tak samo i nie widziałem większej różnicy pomiędzy nimi.

Sama walka robotem z wielkim potworem jest zrealizowana w formie ekranu żywcem wyjętego z konsolowych bijatyk, gdzie w turach dwie strony wykonują ataki i bloki. Ten pierwszy przeprowadzamy w formie mini gry – trafienie wymaga kliknięcia w odpowiednim momencie myszy tak, by poruszający się z prawa do lewa wskaźnik zmieścił się w specjalnym polu. Pozwala nam to na wykonywanie długich kombosów, ale z każdym kolejnym ciosem coraz trudniej jest trafić w odpowiednie pole. Oprócz zwykłego ciosu mamy ataki specjalne, trafiające automatycznie jak uderzenie oślepiająco błyszczącym mieczem, ostrzał z naręcznego działa czy potężnej armaty wbudowanej w korpus. Bloki wykonujemy podobnie – ikonka tarczy maleje i musimy nacisnąć ją w odpowiednim momencie, by dostać premię do obrony.

FABUŁA

Gra rozpoczyna się opuszczeniem przez naszych aktorów studia kręcącego serial, gdy uznają, że reżyser jest niekompetentny i sami są w stanie zrobić to lepiej. Zaczynamy więc z malutkim studiem, brakiem pieniędzy i sprzętu, zdobywając powoli sławę oraz zasoby do rozwoju. W ciągu 5 sezonów serialu będziemy podejmować decyzje, które zaważą na zakończeniu rozgrywki i losach postaci.

Opisy i dialogi są napisane w bardzo zabawny sposób, pełne nawiązań do popkultury, głównie do różnego rodzaju bohaterów i serialowego pierwowzoru. Nie jest to jednak naśmiewanie się – gra nie jest tyle parodią gatunku, co humorystycznym hołdem oddanym jemu i jego założeniom – mamy więc pełno przemów o sile przyjaźni , wykorzystanie chyba każdej istniejącej kliszy fabularnej a z gry wręcz bije pozytywnym nastawieniem i szczerym duchem współpracy – jeśli chcesz odtrutki na poważne i mroczne gry wielkich wydawców, ten tytuł jest idealny do tego.

PODSUMOWANIE

Chroma Squad to jedna z najlepszych gier niezależnych, jakie miałem możliwość ograć, idealne połączenie mechaniki, stylu i humoru. Gra OBOWIĄZKOWA dla wszystkich tych, co niegdyś oglądali z wypiekami na twarzy Power Rangers, a dzisiaj nie reagują na nich alergicznie. Tytuł do niedawna miał pewne problemy ze stabilnością i balansem, ale w lipcu dostał dużą aktualizację i recenzja dotyczy już wersji poprawionej. Nic tylko zagrać, gorąco polecam!