Recenzja: Descent Wędrówki w Mroku: Splig Lieutenant Pack

0
272
Rate this post

Szczerze powiedziawszy, odkąd tylko pojawiły się figurki poruczników do “Descenta”, wiedziałam, że prędzej czy później Splig trafi do mojej kolekcji. Nie chodzi nawet o to, że model jest jakoś szczególnie rewelacyjnie zrobiony, czy też że jego karty wpływają znacząco na rozgrywkę. No, ale kto z Was nie ma sentymentu do “króla goblinów”? Bez niego po prostu jakoś ten “Descent” nie byłby kompletny. A przecież na to nie mogłam pozwolić! Królowie goblinów od zawsze stanowili ważny element każdej historii w klimacie fantasy: czy to za sprawą “Hobbita”, czy chociażby filmu “Labirynt” z Davidem Bowiem.

Zawartość pudełka i Rozgrywka

(Jeśli czytaliście moje wcześniejsze recenzje, to możecie przeskoczyć ten fragment i przejść od razu do opisu, a jeśli nie – to przytaczam jeszcze raz zasady):

W pudełku – jak w przypadku każdego z agentów – znajdziemy figurkę, instrukcję, 14 dwustronnych żetonów fortuny/zagrożenia i 12 kart (10 kart umiejętności i 2 karty ze statystykami na każdy akt, które niczym nie różnią się od tych z dodatku).

Przypomnijmy, że żetony zagrożenia to nowy rodzaj nagrody dla Mrocznego Władcy za pokonanie postaci graczy (może wtedy zdecydować się zdobyć punkt, zamiast dociągać kartę), które następnie wykorzystuje się do aktywowania umiejętności z Plot Decku wybranego agenta. Dla równowagi bohaterowie mogą teraz otrzymywać żetony fortuny (co pozwala graczom m.in. na pozbycie się znaczników zmęczenia, przerzucenie wyniku kości czy też wykonanie dodatkowej, trzeciej akcji).

Koszty zagrywania umiejętności z Plot Decku mieszczą się w granicach od 0-2, z czego samo przyzwanie agenta kosztuje tylko 2 żetony zagrożenia, ale należy pamiętać o ograniczeniu: czyli przyzywaniu tylko jednego, wybranego agenta na całą kampanię.

Opis Zestawu Spliga

Sama figurka jest ładna, choć Splig mógłby być jeszcze… no…. większy? Jakoś w mojej wyobraźni zawsze wprost wylewał się ze swojej zbroi i był przynajmniej trzy razy taki jak cała reszta goblinów. Szkoda więc, że trochę nie wykorzystali potencjału w jaki sposób można by zaprezentować jego otyłość. Wciąż jest to jednak bardzo ładny, szczegółowy model bez krzywizn, niechcianych odlewów itd. Słowem, malowanie go nie będzie katuszami. Ciałko niby także wystaje spod napierśnika, ale jednak projekt mógł być lepszy.

Co zaś się tyczy umiejętności – to Splig do tanich nie należy. Przede wszystkim nie ma w jego talii darmowych umiejętności, chociaż już samo przywołanie porucznika wymaga poświęcenia tylko jednego potwora, a nie jak w przypadku pozostałych poruczników – dwóch. Można więc powiedzieć, że jego obecność na planszy wychodzi nas taniej niż samo korzystanie z talii.

Popatrzmy zresztą szczegółowo na karty:

Spirited Retreat (koszt 1) – wyczerp tę kartę, gdy dowolny, mały potwór z cechą “Dzicz” zamierza wykonać akcję ruchu. Natychmiast przemieść tego potwora o 1 pole, a jeśli zakończył swój ruch w odległości 3 pól do bohaterów, to przemieść go o jeszcze jedno, dodatkowe pole.

Feral Instincts (koszt 1) – wyczerp tę kartę w trakcie przygotowywania do gry. Wybrana grupa potworów otrzymuje cechę “Dzicz”.

Overfed (koszt 1) – wyczerp tę kartę w trakcie przygotowywania do gry. Potwory z cechą “Dzicz” otrzymują +2♥, ale -1 do szybkości. Karta ta nie odświeża się aż do zakończenia spotkania.

Meat Shield (koszt 1) – wyczerp tę kartę, gdy potwór ma otrzymać jakiekolwiek obrażenia. Wybierz innego potwora w sąsiedztwie celu, aby przejął on wszystkie obrażenia na siebie.

Emergency Rations (koszt 1) – wyczerp tę kartę w trakcie swojej tury, wybierz 1 i rzuć czerwona kością. Ten potwór leczy tyle obrażeń, ile ♥ wypadło na kości. Potwór z cechą “Dzicz” leczy 1 dodatkowe ♥.

Dive Into Cover (koszt 1) – wyczerp tę kartę, gdy potwór zostaje zaatakowany. Jeśli potwór nie umarł, może natychmiast przemieścić się o 3 pola. Jeśli ma cechę “Dzicz”, otrzymuje dodatkową czarną kość do puli obrony, do początku następnej tury Mrocznego Władcy.

Goblin Ambush (koszt 1) – wyczerp tę kartę, gdy bohater wchodzi na puste pole. Przeprowadź atak, jakby akcje wykonywała czerwona figurka łucznika, ale jeśli odległość jest mniejsza lub równa 3 – potwór chybia. Możesz tego użyć tylko raz na spotkanie.

Raided Armory (koszt 2) – wyczerp tę kartę na początku swojej tury. Wybierz grupę potwór i połóż tę kartę obok nich. Otrzymują jeden dodatkowy ↯ z każdym dodatkowym atakiem i +1 do rzutów obronnych. jeśli mają cechę “Dzicz” otrzymują także +1 do obrażeń za każdy atak.

Scavenge (koszt 1) – wyczerp tę kartę na początku swojej tury. Każdy potwór otrzymuje następującą umiejętność aktywną: jeśli potwór znajduje się na polu z/albo przyległym z nieprzytomnym bohaterem, umieść na tej kacie jeden żeton zagrożenia z zasobów. Na tej karcie, nigdy nie może znaleźć się więcej niż 6 żetonów. Na koniec questa, zbierz wszystkie żetony zagrożenia z tej karty.

Wreszcie najważniejsze, wisienka na torcie i antagonista we własnej osobie:

Summon – Splig (koszt 2) – wyczerpanie karty, w trakcie fazy przygotowywania planszy, pozwala na zastąpienie 1 czerwonego potwora z danej grupy figurką Spliga. Jeśli agent zostanie pokonany w trakcie trwania scenariusza, karta ta powraca do talii. Nie wolno jednak używać tej karty w trakcie kampanii „Cień Nerekhall”. Dzięki swoim nowym umiejętnościom może przekierowywać otrzymywane obrażenia i oddawać je sąsiadującym z nim potworom, a w drugim akcie zyskuje zdolność pozwalającą zaatakować każdemu kremowemu potworowi w grupie.

Jak widać Splig specjalizuje się we wzmacnianiu potworów – ze szczególnym naciskiem na grupę z cechą “Dzicz”. Co może Mrocznemu Władcy bardzo pomóc, ale w przypadku niektórych kampanii – zwłaszcza tych dziejących się w mieście, z narzuconymi stworami – nie będzie już tak opłacalne. Z drugiej strony wszystkie przygody w dziczy wydają się dla Spliga stworzone. Od zawsze wiadomo przecież, że na łonie natury przyjemniej się piknikuje. Co gruby goblin z pewnością nie omieszka wykorzystać, jeśli tylko Mroczny Władca da mu szansę. Osobiście trochę żałuję, że ograniczono uniwersalność tego porucznika. Ale może też od początku miałam wobec króla zbyt duże wymagania? Nadmienie jeszcze, że Splig jest jedną z istotniejszych postaci w darmowej kampanii z aplikacji. Jeśli więc planujecie się przerzucić na granie bez Mrocznego Władcy, figurka może w znaczący sposób wzbogacić Wasze przygody.

Plusy:
+ Szansa na pozbycie się nieklimatycznych żetonów;
+ Nowy mini-mechanizm ze zbieraniem żetonów zagrożenia/fortuny;
+ Dodatkowe umiejętności agenta;
+ Wreszcie czujemy, że na planszy pojawił się Boss.

Minusy:
– Dodatek tylko do trybu kampanii;
– Nieprzyjemne wrażenie kolejnego DLC;
– Jeden Plot Deck porucznika na kampanię, to zdecydowanie zmarnowany potencjał.

Splig jako agent:
+/- Bardzo ładna figurka, ale projekt mógł być lepszy;
+ Nareszcie, Król goblinów!!!
+ Nastawiony na konfrontację;
– Dość ograniczony w działaniu (wpływa głównie na potwory z określoną cechą).