Might & Magic: Heroes VI – beta wrażenia

0
199
Rate this post
Za nami pierwsze dni, w których udostępniono dla graczy beta testy najnowszych Heroes-ów. Od czasu wydania trzeciej części gry, kolejne zmagania z marką przynosiły fiasko i ostrą krytykę od fanów. Gracze komputerowi, przywiązani do pewnych serii, charakteryzują się nie tylko dużymi wymaganiami wobec kolejnych wydań, ale i zatwardziałością serc, tym bardziej jeżeli serwuje się im gnioty. Szósta część Heroes of Might & Magic, ma za zadanie zmiękczyć nawet tych najbardziej niezadowolonych, którzy zmuszeni byli uraczyć się źle przyjętymi nowościami czwartej części i zabugowaną piątą odsłoną.Po beta testach wielu na pewno uzna, że to ciągle nie to, inni stwierdzą, że nawet może być, znajdą się także tacy, którzy będą zachwyceni. W mojej opinii, po pierwszych dniach spędzonych na tą turówką, stwierdzam że Might & Magic: Heroes VI (PC) ma duże aspiracje do tego, żeby okazać się grą dobrą ,ale czy czymś więcej? Twórcy w pocie czoła, próbowali zamazać mankamenty i błędy, jakie zaaplikowali nam w ostatnich wydaniach. Węgierskie studio z uporem maniaka próbuje nas przekonać do nowych rozwiązań, cały czas mając jednak na uwadze zasłużonych starych wyjadaczy, namiętnie przemierzających do dziś krainy Erathii. W efekcie tych starań, powstają całkiem ciekawe połączenia, które zapewnią bardzo przyjemne doznania dla wszystkich, którzy będą chcieli się zmierzyć w szóstej części Heroesów.W najnowszych przygodach z cyklu Might & Magic, zobaczymy elementy społecznościowe: skype, czaty, forum, przeglądarka czy awatary. Na wszystkie te innowacje zwrócimy uwagę buszując po menu głównym gry. Duży nacisk położony został na bohaterów czy rody w grze. Rozwój i ścieżka jaką zdecydujemy się podążać, będzie mieć wpływ na wydarzenia fabularne, związane z nimi premie czy też bonusy. Nie bez wpływu na rozgrywkę pozostanie także to jak rozdzielane będą atrybuty dla naszego Herosa. Jak przystało na porządną strategię turową, niebagatelne znaczenie będzie mieć taktyka z jaką podejdziemy do rozgrywki. Nowe rozwiązania typu możliwość zmiany zamku zdobytego, na taki który bardziej odpowiada naszym preferencjom, możliwość rekrutowania jednostek z kilku zamków na raz, mocno zrewolucjonizuje taktykę jak i dynamikę rozgrywki.

Uczulić też muszę tych, którzy uwielbiali podkradać surowce i ekonomicznie wykańczać rywala. W najnowszym Heroes of Might & Magic 6 będzie to możliwe, ale tylko pod warunkiem jeżeli zaparkujemy naszego rumaka z bohaterem przy danej kopalni na stałe. Jeżeli tylko opuścimy teren, na którym znajdują się surowce będące w kręgu naszego zainteresowania, zostanie on przywrócony do właściciela, pod którego jurysdykcją znajduje się dany obszar wyznaczony przez granice zamku. Pamiętna dość bezczelna taktyka, przyjmowana przez wielu graczy i komputer w poprzednich wydaniach, zostanie więc mocno ograniczona. Nie ukrywam, że będzie mi tego trochę brakowało.

 

System walki nie ulegnie zmianie znacząco i nie będzie odbiegał od tego, jaki mieliśmy dostępny w piątej odsłonie. Zmiany zobaczymy podczas oblężenia, gdzie bramy miast będą mogły zostać zniszczone nie tylko przez katapulty, ale i przez zwykłe jednostki. Środkowa wieża na murze obronnym, będzie mogła być osadzone przez nasze jednostki strzelające, dając im dzięki temu dodatkowe premie. Do walki także włączą się Herosi, nie tylko po przez magie, ale i walcząc wręcz, będzie to wyglądało podobnie do tego, jak miało to miejsce w piątej odsłonie.

Rzut mapy 3D pola walki, rozstawianie jednostek, także nie różni się prawie niczym od piątej części. Dlatego poza wspomnianymi wcześniej kilkoma innowacjami dotyczącymi oblężenia, nie uświadczymy podczas walk niczego nowego. Może to i dobrze, większe komplikowanie gry i odbieganie od tradycyjnego modelu, wprowadziło by niepotrzebne zamieszenia. System z piątki, taktycznie był rozwiązany całkiem nieźle, dlatego większe gmatwanie w nim doprowadziłoby raczej do tragedii, niż do jakiegoś sensownego rozwiązania, które zadowoliłoby graczy.

Beta szóstej odsłony gry, wzbudziła we mnie także trochę negatywnych odczuć. Po pierwsze trzeba zarzucić twórcom pewne uwstecznienie, co widać po liście dostępnych miast. Nekropolia, Inferno, Przystań, Twierdza oraz Sanktuarium – którego się nie dotykałem, ponieważ jakoś nie zachęciła mnie gra zamkiem, posiadającym w swoich szeregach jednostki rybodziwolongów, stylizowanych na japońskich samurajów. Nowa rasa nie przekonuje mnie też z tego powodu, że jej wprowadzenie, doprowadziło do usunięcia z gry wiele jednostek, które pamiętamy z poprzednich edycji, jak chociażby „szlachetne gady” zwane smokami, bez których nie wyobrażam sobie Heroes of Might & Magic – i chyba nie tylko ja. Trzeba jednak liczyć się z tym, że do gry zostaną na pewno wydane dodatki, jak to było w poprzednich częściach

Narzekań ciąg dalszy rozpocznę od wizualizacji miast, która w becie przerażała, porażała, do tego stopnia że brakuje mi słów. Chodzą jednak słuchy, że była to tylko wersja „na szybko” dla potrzeby wydania testowego, i w finalnej wersji ma to być dopracowane lepiej – oby! Miasto będzie można rozbudować do czwartego poziomu, tutaj jednak musimy liczyć się z kolejną nowością, niektóre istotne budynki takie jak Gildia Magów czy Kuźnia, nie zostały wzięte pod uwagę i budowa ich nie będzie możliwa. Wynika to z tego, że rozwój bohatera będzie przebiegał teraz inaczej. Pewną potwarzą jest także ograniczenie liczby surowców. Dlaczego? Jest to oczywiście krok w stronę uproszczenia gry. Po co? Nie wiem, może twórcy zaczęli powątpiewać w inteligencję graczy, być może ostatnio dominujący trend ułatwiania gier, zaraził też węgierskie studio. Komentować dosadnie tego nie będę, bo rzeczywistości nie zmienię, jest to błąd, którego raczej na tym etapie nie da się naprawić.

Zapewne czytając pierwsze akapity, myśleliście, że widzę w Heroes of Might & Magic IV grę wspaniałą. Nic bardziej mylnego. Jest to oczywiście projekt z perspektywami, zwłaszcza po wyeliminowaniu błędów. Jednak nie liczyłbym tu na coś co zapali nas do grania na lata, jak trzecia odsłona, przejście jednak obok tego tytułu, byłoby grzechem. Na pewno obraz gry ulegnie zmianie po premierze, dlatego też zostawiam sobie margines błędu przy ocenie. Czy będzie to godny następca, czy tylko po prostu kolejne wydanie zrobione troszkę na siłę? – Odpowiedź już niedługo.

Premiera gry we wrześniu!
Wymagania Might & Magic: Heroes VI
Core 2 Duo 2 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB (GeForce 9600 lub lepsza), 8 GB HDD, Windows XP/Vista/7