Jak poinformowało wczoraj Electronic Arts, wydana przez nich gra MMO Star Wars: The Old Republic stanie się we listopadzie grą w modelu free to play. Oznacza to, że większą jej częścią będzie można się cieszyć bez żadnych opłat – płatna będzie wyłącznie dodatkowa zawartość.
Wydany w grudniu 2011 r. tytuł wymagał do tej pory opłacania miesięcznego abonamentu i mimo dobrego przyjęcia przez graczy stopniowo tracił subskrybentów. Model free to play ma to zmienić i zapewnić dopływ świeżej krwi.
Od momentu jego wprowadzenia płatna będzie jedynie gra postaciami powyżej 50 poziomu (w tej chwili limit wynosi 15 poziomów), nowe misje czy opcje (np. nowi towarzysze). Oprócz płacenia za poszczególne rzeczy osobno dostępna będzie opcja abonamentu miesięcznego, który zapewni nam pełen dostęp do całej zawartości gry. Grający regularnie do tej pory otrzymają również specjalną gratyfikację – tzw. cartel coins – zapewniającą im dostęp do dodatkowego wyposażenia czy broni. Za każdy miesiąc opłacania abonamentu do 31 lipca gracz otrzyma 150 cartel coins, za każdy po 31 lipca – 200. Posiadacze edycji kolekcjonerskie otrzymają jednorazowo 1000 takich punktów.
Twórcy mają nadzieję, że takie rozwiązanie przyciągnie do ich tytułu nowych graczy i uczyni ją bardziej elastyczną. Wedle ich zapewnień zwiększy to liczbę dostępnych dla grających opcji, ścieżek i dróg dostosowania rozgrywki do własnych preferencji.
Czy warto skorzystać z tej okazji, aby w grę zagrać? Na pewno jest to oferta warta rozpatrzenia. Star Wars: The Old Republic to MMO osadzona w świecie Gwiezdnych Wojen, a gry akcja osadzona jest w czasach Starej Republiki, tj. na kilka tysięcy lat przed wydarzeniami znanymi z filmów i około 300 lat po wydarzeniach znanych z inne serii cRPG-ów rozgrywających się w świecie Star Wars: Knights of the Old Republic. Omawiany tytuł został dobrze przyjęty zarówno przez graczy, jak i krytyków – według serwisu Metacrtic.com średnia ocen przyznanych SW: TOR przez recenzentów wynosi 85/100. Tym, co przede wszystkim chwalono w grze, jest silny nacisk na fabułę, do tej pory niespotykany raczej w innych MMORPG. Każda z ośmiu klas posiada własną linię fabularną, będącą osią całej rozgrywki, swoją historię, na którą także można mieć wpływ, posiadają również towarzysze przyłączający się do naszego bohatera. Wszystko to sprawia, że nawet najbardziej banalne zadania są mocno osadzone w akcji i liczy się w nich kontekst fabularny. Nacisk na opowiadaną historię widać również w wykonaniu, gdyż twórcy zadbali o to, aby cała gra była w pełni udźwiękowiona. Każda postać, nawet związana z niezbyt ważnymi zadaniami, przemawia do nas w dialogach swoim własnym głosem, a poziom aktorski dubbingujących jest naprawdę wysoki. W Star Wars: The Old Republic warto też zagrać dla samego świata przedstawionego. Dla wielu Gwiezdne Wojny są przecież pozycją kultową, a uniwersum to rozrosło się za sprawą książek, komiksów i gier tak bardzo, że z trudem można by znaleźć drugie podobnie bogate.
Niewątpliwie nieco inne podejście do gatunku MMORPG i ciekawy świat czyni z SW: TOR pozycję, z którą warto się zapoznać, zwłaszcza teraz, gdy granie nie będzie związane z takimi nakładem kosztów. O ile bowiem niechęć do płacenia co miesiąc znacznej sumy mogła przeważyć nad tymi zaletami, to zabieg EA rzeczywiście przyciągnąć może przed komputery wielu graczy.
