Jesteśmy na ostatniej prostej przed premierą konsol nowej generacji, co jednak ciekawe, deweloperzy nie czekają z gorącymi premierami na czwórkę, ale starają się dogodzić posiadaczom wciąż królujących konsol – PS3 i Xbox 360. Zobaczymy zatem, co działo się w ubiegłym tygodniu i czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie.
Ostatni tydzień stał pod znakiem newsów dotyczących dwóch strzelanek: Battlefield 4 oraz Call of Duty: Ghosts. Wersja CoD przeznaczona na PS3, która swoją oficjalną premierę ma dopiero jutro, już została złamana przez hakerów. Nieliczni szczęśliwcy, którzy znaleźli się w posiadaniu gry dali znać Activision, że na serwerach do gry wieloosobowej pojawili się gracze, którzy z uczciwością stoją na bakier – po modyfikacji kilku plików z poziomu dysku twardego konsoli mają oni takie udogodnienia, jak możliwość widzenia przez ściany czy też możliwość noszenia większej ilości broni. Wydawca obiecuje, że do jutra problem ma zostać rozwiązany, niemniej o to może być trudno.
Niemniejsze problemy mają twórcy wielkiego konkurenta CoD, czyli wspomnianego już Battlefielda 4. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że w przypadku tej gry tryb wieloosobowy to podstawa. W sieci furorę robiły newsy mówiące o tym, że kampania dla pojedynczego gracza trwała niecałe 4,5 godziny, co nawet jak na dzisiejsze standardy jest wynikiem tragicznym. Jednak Mitch Dyer, redaktor serwisu IGN, który miał okazję pograć w B4 na PS4 dowodził, że problemy ze stabilnością tej gry to norma. Gracze regularnie są wyrzucani z serwerów, a problem najczęściej pojawiał się między przełączaniem map. W każdym razie, premiera B4 oznacza dla Electronic Arts sporo pracy, również w kwestii obrony wizerunku firmy. Fakt jednak pozostaje faktem, że gry prawdopodobnie i tak się sprzedadzą w rekordowych ilościach.
Wpis ten nie byłby też pełny bez wspomnienia o GTA V. Najnowsza produkcja studia Rockstar Games bez wytchnienia bije kolejne rekordy, a przecież jeszcze nie każdy, kto chciał znalazł się już w posiadaniu swojej kopii gry. W 6 tygodni od premiery nabywców znalazło już 29 milionów egzemplarzy, a mówimy tylko o fizycznych kopiach – a przecież w sprzedaży są również gry w wersji cyfrowej. Twórcy gry robią jednak wiele, by gra nie znikała z pierwszych stron serwisów internetowych. Jednym z ostatnich pomysłów jest na przykład wykorzystanie bardzo popularnej w grze funkcji – robienia zdjęć ‘z ręki’. Tylko do dzisiaj trwa konkurs na najlepszą fotkę, którą należy oznaczyć hashtagiem EpicPhotobomb. Zainteresowani? Aha, jeszcze w temacie GTA V – jeśli w międzyczasie ze względu bug w grze ‘uciekły’ Ci pieniądze z konta, to możesz liczyć na zapomogę, jeszcze w tym tygodniu.
W sieci pojawiły się też zdjęcia z nowego Wiedźmina. Czy jesteśmy dzięki nim mądrzejsi? Otóż niekoniecznie – wiemy jednak już na pewno, że gra będzie wyglądać fenomenalnie, a do jej odpalenia potrzebna będzie naprawdę potężna maszyna. Czekamy!