Crysis 3

0
86
Rate this post

– Podstawowe szkolenie użycia nanoskafandra zaliczyłeś celująco żołnierzu

– Czy ktoś wie jak się to zdejmuje?

– Nie rozumiemy… Po co miałbyś go zdejmować? To w pełni funkcjonalne urządzenie wzmacniające twoje możliwości….

– Chyba muszę do toalety…

– Jajogłowi! Zawsze coś przeoczą w projektach! Szukamy w instrukcji.

– Ja naprawdę muszę!

– Chyba nie sądzisz że znamy na pamięć dokument złożony z trzech tysięcy stron?

Crysis 3 to po pierwsze grafika, po drugie grafika i po trzecie grafika. Ten właśnie element najbardziej zwrócił uwagę recenzentów przekładając się na bardzo wysokie oceny tytułu. To także bardo udana, choć nie epatująca nowościami kombinacja całego dorobku gatunku, podana graczom w niesamowicie przystępny sposób i przyprawiona futurystycznym klimatem. Podstawowym wrażeniem z kontaktu z tytułem jest niesamowita czytelność, przystępność i intuicyjność zastosowanych rozwiązań połączona z bardzo dużą swobodą rozgrywki. Fani gatunku znajdą tu nieco przykrótki, ale bardzo wciągający tryb pojedynczy oraz rewelacyjny muliplayer. Zwraca uwagę także olbrzymia swoboda rozgrywki, która pozwala miłośnikom wirtualnej strzelaniny działać naprawdę nieszablonowo, eksplorować rozległe mapy, szukać alternatywnych rozwiązań  napotkanych problemów oraz do woli sycić się atmosfera pola bitwy, którą tu się naprawdę czuje. Przyznaję, że od pierwszych chwil gra przemówiła do mnie obietnicą dobrej zabawy i nie były to przechwałki bez pokrycia.

 

Wprawdzie fabuła nie powala, ale nie o to tu chodzi, jest tłem dla akcji i tego wszyscy fani się spodziewali. Graficznie tytuł jest szczytem możliwości, jeśli chodzi o konsole. Dźwięk znakomicie uzupełnia całość, umiejętnie budując atmosferę, a słyszane w radiu co chwile komunikaty nie pozataja graczowi zapomnieć, iż jest na polu bitwy, a krew się leje.

Nie zachwyciła SI. Jest zdecydowanie najsłabszą stroną gry i są pod tym względem dużo lepsze pozycje. Pięć czy sześć godzin zabawy w trybie pojedynczym też nie pozwala oszaleć z radości. Jest to minimum tego co mogłoby być. Niestety zdarza się również nagle zgłupieć żołnierzom przeciwnika, a ich zachowanie na polu bitwy pozostawia wiele do życzenia.

 

Największe mankamenty wynagradza jednak tryb multiplayer, który jest znakomity.  Zresztą Crysis 3 jest naprawdę bardzo solidną produkcją, do której poza wzmiankowanym SI trudno się przyczepić. Multiplayer to osiem, w większości znanych z innych gier, trybów jednak to co twórcy zaproponowali w trybie hunter ma szanse przejść do historii internetowej rozrywki. Zbiorowe polowanie uzbrojonych w nanoskafandry i permanentnie pozostających w trybie ukrycia łowców na pozostałych graczy, których najcenniejszą bronią jest radar. Ma to w sobie coś z psychozy, radość zaś z pozostawania ostatnim nie dopadniętym jest naprawdę mało z czym porównywalna. Dawno, bardzo dawno nie bawiłem się tak świetnie przez siec jak w tym przypadku. Krótko mówiąc Crysis 3 właśnie w trybie multilayer pokazuje swoje największe walory, których wtedy nie zaciera fatalna SI.

Produkcja jest nadspodziewanie udana. Graficznie cudo. Prosty w obsłudze i przyjazny system sterowania. Miła mechanika walki, szeroki wybór broni i modyfikacji, rzeczywista, odczuwalna atmosfera pola bitwy to są rzeczy, o które właśnie chodzi w tym gatunku. Do ideału zabrakło „inteligentnego” w trybie pojedynczym przeciwnika, co było oczywiście zadaniem najtrudniejszym, choć jak pokazuje kilka innych tytułów osiągalnym. Zabawa jest jednak naprawdę znakomita. Miłośnik wirtualnego pola bitwy znajdzie tu zarówno atmosferę jak i pełen arsenał środków zagłady, wyzwania są bardzo wciągające, mapy zaś świetnie przemyślane i skonstruowane, pozwalające na dużą swobodę działania.

 

Gra została świetnie oceniona przez recenzentów łącznie osiągając około 80/100. Oceny w kontakcie z tytułem okazują się rzetelne i wiarygodne bo mimo że tytuł ma swoje słabe punkty to jest naprawdę solidną, dobrze przemyślaną i jeszcze lepiej wykonaną pozycja na rynku cyfrowej rozrywki.

Niestety rodzimym fanom tytułu może nieco zepsuć wrażenia średniej jakości polonizacja. Mimo to jest to zaskakująco dobry produkt, dobrze rokujący na rok 2013 i pozwalający nabrać nadziei, że da się tworzyć tytuły dobre, ciekawe i wciągające, kontakt, z którymi wypada nawet lepiej niż zapewnienia pracujących nad ich sukcesem speców od marketingu.

Miłośnicy wirtualnego pola walk dostali solidnie wykonaną i pozwalającą na znakomitą zabawę propozycję. Prawdopodobnie ostatnią z serii gdyż Crysis 3 jest zwieńczeniem trylogii.